Nie czytałem całego tbh, ale powiem:
- popieram ulepszenie knighta i pala (ale w granicach zdrowego rozsądku);
- nie popieram osłabiania postaci magicznych.
Dlaczego? Pierwszy myślnik jest dość oczywisty. Drugi to obawa, że knight/palek będą lepsi od maga bądź druida. A nie o to chodzi w balansacji, żeby teraz te postacie były lepsze, bo wcześniej były tamte. Zmierzam do tego, że jakby nie patrzeć, knight ma więcej HP i większą odporność na ciosy wręcz, ponadto zazwyczaj nosi nieco lepsze EQ. Paladyn jest pod tymi względami nieco słabszy. Ale jeśli knight będzie mniejszym kosztem zadawał większe obrażenia niż sorc visem, ponadto mając więcej HP, to równowaga będzie nieco zachwiana. Moim zdaniem sorc powinien być postacią drogą, ale potężną i satysfakcjonującą, takim damage dealerem; knight typowym tankiem a.k.a. blockerem (ale powinien zgarniać część expa na huntach w drużynie); druid supporterem/healerem (tak samo, powinien dostawać część expa, pomimo, że nie zadawałby mobowi ciosów, oczywiście byłby w stanie expić solo, ale nie byłby 'stworzony' do tego) a palek takim 'supportero-damage dealerem'. W ten sposób na przeciętnym huncie każda postać by była potrzebna. Ale do expa solowego knight powinien być nieco wzmocniony, podobnie jak palek, ale postacie magiczne nie osłabione. Chociaż możnaby zastąpić vis druida jakimś czarem natury, który byłby nieco słabszy (gdyż druid w założeniu miałby leczyć).
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
|