Zobacz pojedynczy post
stary 21-06-2007, 03:42   #49
Anen
Użytkownik forum
 
Data dołączenia: 21 06 2007

Posty: 5
Stan: Niegrający
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Keltera
Poziom: 40
Poziom mag.: 45
Domyślny Strzeżcie się Keltery

Czytając wasze posty zdumiewa mnie entuzjazm jakim opisujecie Keltera World.Zanim jednak przejdę do puenty opowiem trochę o sobie.Moja przygoda z tibią zaczęła się niespełna rok temu,gdzieś w Marcu postać Anen Reilera,która wtedy kreowałem była zwykłym noobem jak postać każdego graczy ,który zaczyna grać w tibię.Przez pół roku grałem od niech chcenia w tibie jednak ciągle rozwijałem swoją postać.Penetrując otaczające mnie tereny stwierdzałem ,że dominującą ludnością na tym serwerze są Brazylijczycy.Jako każdy gracz ,który nie wie na czym polega stosunek BR z Pl na amerykańskich serwerach próbowałem sie z nimi porozumieć,jednak już o tamtego momentu wiedziałem ,że Br nie są zbyt pozytywnie nastawieni do Polaków.Grałem jednak dalej mimo tego iż serwer był ciągle przepełniony niezałażenie czy była to noc lub dzień,Borazole potrafili grać w tibie jak Koreańczycy 24h.Zapoznawałem się z nielicznymi wtedy Polakami,którzy na tym świecie są dla siebie jak Bracia mógłbym ich nicki wymieniać bez końca,jednak wymienię tych najbardziej uznanych na tym Świecieruidek of Keltera,Light of Soul,Toward,Druid Bazio,Jack Aligator,Moter Wielki,Nely,Kevin Flin.Poznałem naprawdę gorę wspaniałych ludzi kiedy grywałem na tym świecie.Keltera dzieliła się na parę etapów,które mam zamiar przedstawić.
1.Etap Jor'sama i Popstaru (do wakacji roku 2006).Spokój na serwerze.
2.Etap Jor'sama zamieszki wewnętrzne pomiędzy Br (okres od połowy wakacji do grudnia 2006)
3.Etap Typhana,Kyyo Zina,Rob Gola oraz ich real friend (wojny wymuszanie haraczy od tibjczyków oraz liczne prześladowania Polaków).Okres od 2007 do ?{koniec mojej gry na tym świecie}
Co działo sie ze mną w trzecim etapie kiedy to cudem na przepełnionych wiecznie expiskach wbiłem 30level?Otóż kiedy zaczęły się prześladowanie polaków moi koledzy zostali wzięci pod odstrzał i zrezygnowali z gry.Sam grałem w strachu i czekałem kiedy to do mnie napisze taki słynny rasista Stafox,Yoshi'oz,Kyyo Zin i powie pay or hunted.Oczywiście nastał taki dzień kiedy to banda Stafoxa mnie dorwała i zaczęła huncić.Od tamtego momentu zacząłem mścić się na Br pkująć oraz niszcząc przy tym już nic nie wartą postać na tym świecie.Tak oto zakończyłem po roku na 41levelu grę na Kelterze.
Jaki z tego morał?Nie warto grac na Kelterze!!Dlaczego?Hmm zastanówmy się po:
1.Brazole was w końcu namierzą i zaczną prześladować
2.Nie wbijecie wysokiego levela nawet jeśli macie pacca bo expiska są wiecznie przepełnione o każdej porze doby.
3.Polacy,którzy osiągnęli tam wysoki level spiskują z Brazolami i sprzedawają im swoich ziomków.
4.Na innych światach osiągniecie w tydzień więcej niż na kelterze w miesiąc.
5.Po roku gry stracicie 200k lub więcej wychodząc na zero

Tak wiec jest to dla was przestroga,że na kelterze gry nie ma Brazole to cioty,które was w końcu dorwą i zaczną dupić.Zaczną was ganiać jak nooby w 10 bo sami się boją wyjść na solo ,zaczną was deadać level po levelu,aż przestaniecie grać na ich ukochanym serwerze.
Pozdrawiam was i mam nadzieje,że osoby które nie zapuściły daleko korzeni na tym Świecie przemyślą to i zrobią sobie drugiego hara na bardziej cywilizowanym serwerze(najlepiej niemieckim tam są Polacy też chamscy ,ale z nimi się idzie dogadać).


Macie jedną fotkę z mojej kadencji ,a i ten koleś 70level wtedy, w czerwonym kwadraciku prawie padł gdyby nie jego kumple przylecieli jak mu sie skończyły uhy.(ps.Moje noob equ było przeznaczone wyłącznie do PK.)
Anen jest offline   Odpowiedz z Cytatem