@lustracja
Śmieszne jest, że po tylu latach dopiero zaczynają prać brudy. PRL to były inne czasy, inny ustrój, inne wymagania wobec obywateli. Zresztą - ilu z tych zapisanych jako agenci faktycznie nimi było (bo, jak wiadomo, pracownicy tajnych służb byli nagradzani za werbowanie cywili), a ilu było agentami dobrowolnie? Nie można od biednego Kowalskiego wymagać, żeby dał sobie życie rujnować w imię wybujałych ideałów, które są de facto niewiele warte obecnie.
|