Brawo slay. Śmiesznie się na razie nasza grupa układa.
Fremen vs Slay 5:4
Fremen vs Surv 4:5 (a było 4:2...)
Slay vs kamosblue 5:4
I przy okazji- Hvj mnie strzela. Drogi kamosie, gdy się umawia na którąś godzinę to wypadałoby przyjść. W czwartek miałeś być po godzinie 20- nie było cię. Wczoraj rano miałeś odpisać i zagrać gdy tylko ci się coś tam ściągnie- też tego nie zrobiłeś. Nie rób ze mnie idioty, ok?
|