eh, ale sie porobilo... do tej pory nie moge uwierzyc w to, ze leszczu wybral dpft a nie tiusa, ktorego poznal jak byl jeszcze noobem na ruberze, i od tej pory trzymali sie razem przez 5~ lat.

widac jak gra zmienia ludzi, zapominaja o uczuciach.. no coz, pozostaje nam walnac retired i czekac na nastepny war, jezeli kiedykolwiek bedzie.

dziekuje wszystkim za mile spedzony czas, nawet wtedy, jak mnie bluzgaliscie wymyslajac coraz to nowsze teksty, no i zycze milej zabawy oraz szczerych i prawdziwych przyjaciol, ktorzy nigdy sie od was nie odwroca.
