Nastala noc, zlowrogie potwory zdecydowaly, ze nadszedl juz czas by wyruszyc ze swoich pieczar na lowy w poszukiwaniu zdobyczy.Byla to jego ulubiona pora, jako jedyny nie zostawal w miescie na noc, lecz szedl szybko przed siebie w poszukiwaniu czegos wartego jego uwagi.Byl doskonale wyszkolony w walce wluczniami i lukiem, na plecach spoczywal kolczan pelen elfickich strzal, a u boku wisiala klinga jego miecza, w ktorej pieknie odbijalo sie swiatlo pochodni.Uslyszal szelest, przed jego oczyma ukazalo sie wielkie cielsko minotaura-najstraszniejszego potwora na Rookgaard.Szybko naciagnol cieciwe i bez wachania wypuscil strzale, ktora po sekundzie tkwila juz gleboko w glowie olbrzymiej bestji.Cale swoje zycie na tej wyspie spedzal na zabawie z minotaurami.
Owego Herosa nazywano Sir Ziemniakiem, co po elficku znaczy w ziemniaku ukrycie.
18dist,21shielding.17 club.
|