ja sie zgadzam ze to nic nei wnosi ;p
zaczalem grac od 7.3 i moja pierwsza profesja byl druid (tak jakos) i pamietam jak sei zrabanie expilo. na kazde k expa trzeba bylo kupowac albo robic hmmy, ktore konczyly sie nim zdolales sie obejrzec a expa w ogole nie przybywalo. sorc czy tez drut ktory nie mial pacca (brak exori vis/mort itp) nie mogl isc expic bez waste a i trenowanie mlvla sciągalo kase (food ew. life ringi, drogie manasy etc.) podczas gdy knight trenowal skille co raz slabsza bronia (zero wydatku) do tego potrafil przez 10 minut bic jednego rota na skillach 40+ (pamietam jak brat grla knightem). Sorc nei mial swojej wlasnej broni. Czesto biegal ze skull staffem, war hammerem, drag hammerem, itp. a expil runami przez co byl tak udupiony ze musieli wprowadzic wandy/rody. I sie nei dziw ze doszly po postaw sie teraz na miejscu sorca i zrob lvl. Summony to tez gowno bo exp idzie na pol (chyba ze takze bil osie potwora ale roznica niewielka)Tera (przypadek) znow gram drutem i nie mam pretesji do knightow pallow ale bez przesady ze ulepszyli tak strasznei sorcow drutow jak dodali wandy rody, przynajmniej mogli jakso expic w koncu a nie. A zrobili tez przeciez ze mlvl wolniej dochodzil niz dawniej. a tak w ogole to z wanda/roda nie wali sie coraz wiecej w zaleznosci od mlvla/lvla tylko maja okreslone dmg. Gorzej mial tez drut - brak wafe, eb, geb
to moja opinia na ten temat
