@She devil
No przyznaję... w dechę mieć takiego nauczyciela, łyka jakieś tableteczki na pamięć ?:tongue: Niech zastosuje taktyke mojej wychowawczynie, niech napisze sobie na ręce "Notes, notes, notes..."
Jeżeli już jesteśmy przy ubolewaniu nad sobą nad sprawami w szkole:
1- Moja wychowawczynie to:
blondynka
ma koło 50 lat(serio!!)
starz ponad 20 letni
pyta na każdej lekcji
mamy z nią 3 lekcje(godzina wychowawcza, plastyka, tecznika), czyli w tygodniu razem 4 godziny
szkoda by dalej wypisywać...
"Ucz się, ucz, wiedza to do szczęścia klucz, a jak zbierzesz wszystkie klucze to zostaniesz woźnym" -.-