Zobacz pojedynczy post
stary 09-07-2007, 10:44   #809
Slay
Użytkownik Forum
 
Slay's Avatar
 
Data dołączenia: 27 03 2005

Posty: 1,427
Slay ma numer GG 1676568
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Hellraiser Pokaż post
Teraz każdy ważniejszy turniej tenisowy, jest tylko fajny do półfinałów.
Nie no, dlaczego? Tegoroczny Wimbledon byl jednym z lepszych, jakie mialem okazje ogladac. Objawienie turnieju Novak Djokovic w polfinale (na 'rozkladzie' m.in. Hewitt i Baghdatis - bylby final, gdyby nie kontuzja), sensacyjny Richard Gasquet w drugim polfinale (tu szwankowal serwis; po 22 asach z A-Rodem, przeciwko Federerowi mial moze z 5). Piec setow w finale to tez co najmniej o dwa wiecej niz mozna by sie spodziewac.

Poza tym, nadchodzi czas kortow twardych - i tam Nadal na 95% nie ugra niczego sensownego, a i Fedex bedzie musial sie ugiac przed moca amerykanskich serwerow. Na US Open bedzie - mam nadzieje - ciekawie. I z A-Rodem w finale...
Slay jest offline   Odpowiedz z Cytatem