Oryginalnie napisane przez Kejmilo
Hmm... A czy masz kupionego Pacca? Ja mam, i po co go kupiłem? Żeby przyjemnie grać. Ale teraz gra nie jest przyjemna, kiedy gdzie się nie spojrzę, to widzę nagle Hlev (jak i lowlev) Knighty i Palle, i każdy zajmuje sobie expowiska (label), które nawet nie są prywatne, za każdym razem jak wracam z huntu, to atakuje mnie jakiś Kina lub Pall (czasem nawet mniejsze lev), bo on mnie teraz z łatwością ubije. Ciągle słyszę teraz leave leave or die, bo ja jestem sorc, noob-prof, który został udupiony na maxa, którego mozna teraz huncić, wyzywać, wypraszać. Nie podoba mi się to, zwłaszcza, że Pacc się marnuje.
Nie wiem, co Cip chciał tym osiągnąć, jeżeli masowe odejścia/przerzutki, to im się udało, bo balansacją tego nie nazwę. Wbrew pozorom ćwiczenie mlev też nie jest przyjemne, mówicie "poróbcie sobie runki". Teraz tych runek nikt już nie kupi, a dodajmy, że soul pointsy też nie są nieskończone.
Na koniec chciałbym dodać, że knight i pall robią się noobowatymi profesjami. I to nie dlatego, że nagle zostali ulepszeni i jestem zazdrosny ( oO ), tylko dlatego, że teraz powstała fala kina i pall lowlevele które wyzywają, wywyższają się i pkują, co jest nie przyjemne. A czekać aż do grudnia na poprawkę, to chyba jakiś żart, do tego czasu tibia będzie miała mniej graczy.
PS: Tibia się robi za łatwa, trochę jak ots, bo kiedyś zabicie takiej hydry, dla, gsa, czy może nawet draga, to było coś, satysfakcja, zbierało się długo teama itp. a teraz? Dupa :| Knighci solują sobie takich dziesiątki, nie mówię już o Pallach. Trzy słowa: Tibia Traci Klimat (o ile kiedyś go miała). AMEN.
|