Gdyby nie to kto jest nade mną, to bym się przyznał że dziś mi się śniło że obrzucałem kolegę rybami, które potem odbiegały z krzykiem, ale na pewno usłyszałbym coś nieprzyjemnego, więc się nie przyznam ;<.
Ale powiem że wzeszłym tygodniu śniło mi się, że uciekałem przed ogromnym niebieskim czymś, co grało na gitarze. A to coś chyba chciało mnie zjeść.
|