13-07-2007, 11:58
|
#39
|
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 30 04 2005
Lokacja: Śląsk/Pyskowice
Wiek: 36
Posty: 309
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Royal Paladin
Świat: Pandoria
Poziom: 174
Skille: 105/73
Poziom mag.: 23
|
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Reg
@Mistik Vannesa
Przedstawie Ci sytuację na Padnorii na moim przykładzie. Od razu po wyjściu z rooku
natknąłem się na rozmowę z jakimś h lvl z jakimś noobem, który rzuca teks "Połóż przede mną vampirkę, bo nie wieżę czy ją masz. No i od razu złe wrażenie na początek. Potem jest spoko, czasem można się tylko natknąć na typów co expią z monkiem na rotach, ale to szczegół. Tak po wbiciu 15 lvl, moje zdanie o Pandorii zaczęła się zmieniać na coraz lepsze. Nie spotykałem PK, ludzie byli w porządku, chyba tylko 2 razy byłem wyrzucony z expa. No ale gdy wbiłem 45 lvl i robiłem sobie runki, wpadł niejaki Gonzalez de'Brava, i ładuje we mnie SD z boltem. Po ucieczce do PZ, spytałem o co mu chodzi a on do mnie bez pardonu "Dawaj buty". Myślałem, że mam szczęście bo całe eq miałem shitowate, i że on da mi spokój, ale myliłem się. Powiedział, że mam czas do jutra aby zapłacić mu 20k bo inaczej padnę. Po tym wydarzeniu dałem sobie spokój z Pandorią, bo nie mam zamiaru płacić za free (Jestem pewien na 100%, że nic złego nie zrobiłem), i grać z przeczuciem, że zaraz ktoś wpadnie i wpakuje we mnie SD. Wniosek z tego taki, że jak nie masz pleców, to nie masz czego szukać na Pandorii.
|
Nawet jeśli tak było to wystarczy troszkę pomyśleć... Powiedzmy taki Gonz, nie wiem czemu tak sie bawi w PA ale ok, mogłeś zdjąć całe eq i wyjść z dp i dać się zabić. I znowu wyjść z temple, nie atakować i pytać czy jesteś dalej hunted. Wątpie żeby drugiego unjusta zrobił. Wątpie czy pierwszy raz by Cię zabił bo sam tak kiedyś robiłem  Tylko postraszyć.
__________________
http://s10.photobucket.com/albums/a149/Dark_BrozYn/
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez slawek112
mam pytanie gdzie jest miejsce z demonami szkieletorami tylko tak żeby tam dojść bez gigantów i gs i deold widoł
|
21:24 Zarazestor Masumil [9]: nic jurz
|
|
|