A ty jakbys czytał moj post... zresztą nie o to chodzi.
Po co miałby mieć władzę? I niby jaką władzę? W niebie nie ma zazdrości, nie ma żądzy władzy, nie ma chciwości. Można mieć wszystko co się chce, każdy sobie żyje idealnie idealnie. Nikt nawet nie myślał o przejęciu jakiej kolwiek kontroli, bo nie było ku temu potrezby. Człowiek zaczyna kombinować jak widzi, że mu czegoś brakuje, a im w koncu nie brakowało. A przynajmniej taka jest definicja Nieba.
Ostatnio edytowany przez Khan - 27-10-2004 o 22:40.
|