Nie patrzy sie na narodowość, a jedynie na to kto jakim jest człowiekiem..
np. taki Azer może się okazać lepszym człowiekiem niż Polak czy Szwed.
Odnośnie Gedda-Xolo, znam go dość długo, na realia tej gry to nawet bardzo długo, między innymi miałem okazję walczyć przeciwko niemu (czasy starej arcanii) jak i po tej samej stronie co on. I muszę przyznać że dobrze wie co robi.
Nie jest przedstawicielem kretynizmu typu zenki i inne hybrydy jego pokroju.
Xolo jako przeciwnik jest naprawdę groźny, wykorzysta każdą okazje aby dokopać. lecz jako sojusznik - nigdy się na nim nie przejechałem. pomagał naprawdę w skrajnych przypadkach, gdzie kto inny (przykład masoja) by sie bał o swoje dupsko. I co ważne umie się przyznać do swojej winy.
Ale teraz to co powiem to pewnie mało osób wie.
Gdyby ta wojna nie miała swojego "zakończenia" dość szybko, i nie zaszły by inne okoliczności - to wybuchłaby o wiele większa wojna niż każdy myśleć by mógł. Wojna która była by inna niż wszystkie inne.
w skrócie opisze szybko
pewna grupka ludzi z kyry ( chary +100lvl), miała dość i abo i zenków itd. i postanowiła wyporzyczyć w tajemnicy swoje chary do wywołania nowej wojny, ludziom z pewnego serwera ( nie zdradze jakiego, w moim interesie jest aby tego nie ujawniać). na czele stał pewien koleś z bydgoszczy Gren (koleś naprawde miał łeb do taktyk) miał spore możliwości aby wykupić pare charów ( wiem że 3 chary na bank kupił),właśnie do rozpoczęcia wojny na kyrze. Skupił wokół siebie pare osób naprawdę dość znanych.. właśnie z pewnego serwera, gdzie też brał czynny udział w walkach tam toczących się - później tam nawet dowodził.
Koleś dysponował sporym budżetem, ponad 5kk. na kyrze co dawało zabezpieczenie logistyczne do prowadzenia wojny. Nie licze innych źródeł finansowania.
Z jego początkowej grupy liczącej około 15 osób, zrobiło sie około 25. Wszystko w pełnej tajemnicy. To juz nie była tylko chęć wyporzyczania nam charów, ale także wspierania finansowego, informacyjnego, i chęć solidnych graczy z kyry do czynnego stawiania oporu( cześć była poprostu znajomymi ekipy z serwera którego pochodziliśmy w głównej mierze)
Gren wolal wyporzyczyć chary, niż je dostać razem z graczami, miał z nami opracowane taktyki, mieliśmy schematy według których działaliśmy, każdy miał swoje zadanie. Poza tym nie chciał ( tu się domyślam) zdradzać innym taktyk i schematów.
Ja osobiście miałem na kyrze grać wyporzyczonym +100lvl. Miałem też wspierać Grena w logistyce i w poszukiwaniu osób nam przychylych.
I co śmieszne to te chary które miały być wyporzyczone,to znajdowały się po obu stronach walczących..
Częsć szwedów miała naprawde dosć abo i jego czasami debilnych zachowań, tak samo jak częsć polaków miała dośc ludzi pokroju zenka.
Pamiętam jak pewna osoba nagrywała kłotnie ff, aby później nam na vencie puszczać, mieliśmy niezłą beke z nich. Aż się dziwiliśmy że takie osoby prędzej z kyry nie wyleciały.
Ale był jeden warunek jaki gren postawił,
Warunek był taki aby nie ruszać xolo ani żadnych jego znajomych tych bliższych, ani dalszych bez zgody xolo.
Poza tym obiecał to wiem na bank, wspomóc xolo w początkowym etapie wojny. pewnie inne pomoce dla innych osób też były brane pod uwage.
Nie wiem czy xolo tez planował walczyć z abo, czy tylko z ff, jestem ciekawy tego do teraz.
Gren zamierzał ujawnic się dopiero gdy obie strony się wymęczą, ale też nie chciał aby xolo brał udział w początkowej fazie walk. Jak wiemy potoczyło sie inaczej. Poprostu było widać że swoje działania Gren w głównej mierze podporządkowuje xolo. Zapewne musieli się doskonale znać.
Częsć osób która zamierzała wyporzyczyć swoje chary, teraz bedzie milczeć, nie trzeba mówić z jakiego powodu. nadal milczą i bedą milczeć, pozdro dla pewnego sorca z ff

(mam nadzieje że jakoś uda ci się od nich odejść normalnie, a nie będziesz nam lamenty dawał na vencie

)
Ci którzy chcieli wyporzyczyć nam chary, chcieli poprostu lepszej kyry, mam nadzieje że będzie to im dane.
Gren poszedł prawdopodobnie na emeryture od tibi (praca, rodzina) i jego grupa się rozpadła właśnie przez to, niestety.
lecz cześć jego ludzi ma nadal kontakt z kyrą i zamierza po cześci zrealizować poprzedni plan.
Możecie uznać to jako fikcję, bajke dla dzieci itd. ale to prawda. I to miało miejsce pod nosami takich graczy jak wiekszosć z was.
Pozdro dla Pawła, Szymona, Łukiego, może wam sie uda.

i czekam na piwo od was :b
up. taka polska mentalność, co prawda niektórych.
mam czas wiec wykorzystam miejsce
Exodus bys słyszał w jakim poważaniu maja olika co niektórzy szwedzi, stwierdzenie wierny jak olik, głupi jak olik, idiota mniejszy niż olik nabiera nowego sensu.
Po stronie BB/NF szanuje tylko z polaków - xolo, pablo,zyliusa, masoja (w mniejszym stopniu, bo nieraz niezła szuja z niego wychodziła)