Ja... swoich początków za bardzo nie pamiętam... Nie potrafiłem wchodzić po drabinie(a raczej klikałem na drabinę, a nie na pole, na którym ona stała)... Poszedłem za jakąś ekipą na Mino Hell, kliknąłem na skrzynię i pomyślałem: "Haha, co za leszcz taki dobry miecz tu zostawił?!".

Miałem też problemy z komunikacją z NPCami: "Bay sword" itp. ;]
Stare, dobre czasy...