Świat: Refugia
Miasto: Carlin
Miejsce: Piętro nad świątynią
To co mnie dzisiaj spotkało będę wspominał jeszcze chyba przez długie tygodnie

Moje zachowanie nie było może zgodne z tibia rules al co tam

Otóż stoję z kolegą pod domkiem i blokujemy jakiegoś sorca. Ten nas straszy że zaraportuje i takie tam, ale nie przejmowaliśmy się z tym. Nagle w moim domku zrespił się jakiś dziwny człowiek

Pierwsza reakcja szok. Teleportował sie parę kratek i zaczął niszczyć kwiatki, a raczej wysyłać w inny wymiar bo one znikały xD Zdenerwował mnie i zaczął mu mówić że jest złodziejem i że napisze do GMa xD Ten zaczął mnie szantażować że dostane bana to go zacząłem wyzywać. W między czasie zauważyłem że on ma 2 lvl a na mainie jest, pyzatym śmiesznie wyglądał. Gdy jego ostrzeżenia zaczęły wyglądać poważnie opamiętałem się i przeprosiłem. Aczkolwiek cała sytuacja była niesamowita
Screen dla niedowiarków
