Cytuj:
Oryginalnie napisane przez mazgier
Mówisz żeby nie porównywac m-levela do skilla? Chyba masz rację. Nie da się porównac pistoletu na kapiszony (m-level) do M90 (skill). Dzięki temu, z moim mizerniutkim m-lev 72 na który pracowałem sporo ponad rok biję obecnie z visa 140-180 (to 180, to jak mam szczęście). Za to knight, na ~40 levelu, ze skillem ~75 na który pracował ok. miesiąca potrafi z b-sworda uderzyć za 200+. Masz 100% rację, nie ma co porównywać. Ja nigdy w życiu nie zdołam zabić DL-a za cenę 1 UH lub kilkunastu boltów. Z "byle HMM-a" biję za 85-100 czyli mniej niż mój 26 lev palek ze zwykłych strzał. Z e-wave nie wychodzę ponad 400 (za 280 many!), o SD wole nawet nie wspominać. Tak, NIE MA CO PORÓWNYWAĆ...
|
Zgadzam sie w 100%, jak zobaczyłam hity mojego palla zanim jeszcze wbilam 60 dista , 0 waste koszty minimalne, wynoszę z tomba zawsze kasę i loot , bo capa wiecej mam niz magiczny,,,,Nikt mi nie powie że 62 mvl to nic ale pracowałam na niego długo , pallem skilowałam niewiele , a ostatnio skile się SAME nabijaja podczas ekspienia i już ,ze spearami moj kłopot polega na tym , gdzie zapakować loot,
Dobrze to ujał TibiaToDno
Obecnie palkiem ze skillami ,które robi sie 2 dni walisz tyle ile 100+ sorc z zakichanego hmm-a i to tez co 2 sekundy ,bo hmm to nie vis którego można używać szybciej !
Wiec weź sobie hmmową teorie i wsadź głeboko w poważanie ...