Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Slythia
No dobrze, to dlaczego wszyscy, z ktorymi rozmawiam na temat starej tibi (sama zaczelam grac gdy wprowadzili wandy) tesknia za tamtymi czasami?
I nie bylo chyba tak, ze do 25 latal z katana... Jednak runy mozna bylo robic o wiele wczesniej. Niektorzy robili specjanie sorca/druta do tworzenia run. Zero sula, ograniczen lvl (tylko ilosc many). I co najwazniejsze - by wtedy grac sorcem/drutem trzeba bylo umiec... A teraz co? Najwiecej noobow to postac magiczna. I jeszcze gada, ze umie grac, nie umiejac ubic mino guarda na 18 lvl...
Fakt, wandy i rody ulatwily sorcom gre. I moim zdaniem jesli ktos chce sie pobawic, nie grac dlugo, to sorc/drut nadal najlepszy - brak skillowania, ma wanda od razu... Zero problemow.
A ze troche postacie magiczne oberwaly... Moim zdaniem troche za duzo. Podobnie jak najt/pall jest troche za silny. Zwlaszcza ten drugi. Lecz co sie stalo to sie nie odstanie. Trzeba sie dostosowac, a nie marudzic. Rycerze narzekaja (te czary to.. chyba zart, runkow juz nie mozna uzywac), sorce/druidzi narzekaja... To po co grac? Ja sie ciesze z tego co mam.
|
Hail.
A ja mysle ze to placz i narzekanie zawiedzionych dzieciakow. Racja przed upem hlvl sorc to potega, po upie coz... . Stalo sie. 90% magicznych postaci potrafi tylko narzekac i nie umie sie odnalezc w nowej sytuacji. Wczoraj z bratem poszlismy podlewelowac kumpla. 98 ms, w 2h kolo zrobil 53% do lvl, bez zadnego klopotu. Bloker + sioker, kumpel visowal na quara scoutach. Po huncie jeszcze sie all zwrocilo i sporo na + bylismy. Wniosek - jak sie chce to mozna grac rownie efektywnie jak przed upem. Niestety solo style dla magicznych odszedl w niepamiec, chyba ze chce sie fast expic kosztem mega waste.