Gothic
Gothic I to gra, mimo, że stworzona przez całkowitych amatorów, jest doskonała pod każdym względem. No, prawie każdym, bo trochę bugów jest. Ta muzyka, ta grywalność, ten świat, ten KLIMAT! To poczucie na samym początku, że jesteśmy sami i każdy może nam dać tęgie wciry, rzuceni w wir rywalizacji między Obozami... I trzeba się znaleźć, zacząć nowe życie. Dopiero później wkrada się wątek Śniącego... Nie jest tak, że już na początku naszego awatara w samych gaciach od razu uważa sięza bohatera, jako jedynego zdolego powstrzymać armię zUa. Dla mnie 10/10.
Gothic II też jest doskonałą grą. Bardzo poprawiona grafika (ach, ta droga z wieży Xardasa do miasta!) i system walki, dzięki któremu nareszcie z przyjemnością i prostotą możemy operować mieszem, łukiem i magią. Klimat tez nie najgorszy, ale trochę przesadzono z kolorowością Khorinis. Trochę za słodko... Ale w Górniczej Dolinie klimat powraca z więlką siłą. Niestety fabuła jest najsłabszą częścią składową gry. Od razu Xardas mówi nam, że trzeba zaciukać Smoki. I w ten sposób zdradzana jest nam prawie cała fabuła gry. Twórcy mogli zrobić tak, że Xardas mówiłby nam, że w Dolinie zalęgła się wielka armia Zła, ale nie jest pewien kto/co nią przewodzi... Hagen wysłałby nas do Doliny po raport do Garonda i przy okazji możemy dowiedzieć się, kto stoi na czele przeciwnika. I to byłby szok, że gdy idziemy ciemnym bagnem, spodziewając się potężnego nekromany lub Orka, a tu Smok nam ogniem w twarz! Parę dialogów zmienionych i jaka różnica... Dla mnie 8/10
Noc Kruka jest o wiele lepsza od podstawki. Dodaje wspaniałą linię fabularną, genialny klimat i poprawioną grafikę. Dla mnie 9/10.
Gothic III stanowi dla mnie zagadkę... Gdy w niego zagrałem, zadałem sobie pytanie: Co oni do cho**ry zrobili!?! Niby lepsza grafika. Ale całkowicie brzydka, gdyż te krągłości i kolorki nie pasują całkowcie do klimatu serii. Jak wszedłem na polanę pełną kolorowych kwiatków, nie zdzierżyłem i wyłączyłem kompa. Do tego ta optymalizacja... Jest pełno nielogiczności względem poprzedników. Niektórzy znani bohaterowie niezależni zmienieni (Diego i blond włosy!). Smoki (a przecież w Gothic II je przegoniliśmy i zebraliśmy jaja), które były TYLKO w Khorinis. I najważniejszy zarzut: ORKOWIE. Nie będę tu nic pisał, bo straszne bluzgi mi się suną na język. Po prostu zagrajcie. Ta gra nie jest nawet warta 30 złotych... Dla mnie 3/10, za zniszczenie klimatu i rozczarowanie względem poprzedników.
|