Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ne0
Ciekawy klimat macie na tym forum
Odnośnie byłego waru - nie dziwię się że bb i nf miało tylu "pomocników" (z każdym warem więcej) skoro niektórzy z nich myśleli w taki sposób:
"BB i NF wygrywa wojnę, jak im pomogę to może nie będę miał później z nimi problemów"
Nie mówię że trzymam/trzymałem stronę FF.
|
*Co do pomocnikow to dziala tez w druga strone... tak samo ludzie pomagali FF jak i nam.. i na poczatku wojny FF mialo duzo wiecej zwolennikow.. tylko nie potrafili ich utrzymac
.... pamietam jak zaczynalam na kyrze i pierwsze PA na wlasnej skorze odczulam od Zeria ktory wyjebal mnie z rotow zeby siuper Ingart mogl expic..( odwdziecze sie kiedys za to .. pozdrawiam

) NF sie okazalo bardziej przyjazne
....Co jak co na Kyrze wszyscy sa warci siebie.. jesli chodzi o PA nie mozna mowic kto jest lepszy kto jest gorszy.. majac wladze kazdy zachowuje sie tak samo, wykorzystuje to co ma .. CI, ktorym sie wydaje, ze gdyby FF wygralo wojne bylo by lepiej sa w bledzie, chyba ze sa ich asslickerami to wtedy faktycznie mieli by latwiej
