Mój pierwszy kontak z tibia był fatalny.Myślałem że NPC to zwykli gracze,2 dni expiłem na królikach i owcach(ale exp nie leciał).A jak kupiłem sworda to szpanowałem jak głupek.Jak wyszłem z Rooka dotkneła mnie fala niepowodzeń i wrociłem na wyspe początkujących.heh dalej nie będe opowiadać
