Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Uther92
grind w wowie jest równie nudny co w tibii. Tyle, ze expa dostaje się też za questy etc.
|
Przy dobrze opracowanym poradniku mozna spokojnie wbijac levele grindujac raz na kilka dni. To raz. Dwa - w WoWie jest cos takiego jak maksymalny level, najlepsi powerlevelerzy za czasow podstawki robili go przy statystykach /played w granicach 4 dni, co rowna sie ~100 godzinom gry. Tak zbudowana postacia masz dostep do calosci zawartosci gry, mozesz wejsc wszedzie, masz na sobie przyzwoity eq wyciagniety z questow, wystarczajaca ilosc kasy i rozdysponowane talenty. Porownaj to z tibia, w ktorej 100 godzin wystarczy ci na wbicie kilkudziesieciu leveli sorcem albo wyskillowanie knighta do srednich skillow. Czas na wyexpienie ( bo innej mozliwosci nie ma ) porzadnego chara liczy sie w dziesiatkach miesiecy.