Ehhh

Skończy to się tak że Wulfgar przeprosi i tyle, oni nić nie umieją zrobić.
Po prostu są ie zgrani, żałują uha na kolegę z gildii.

w Aristo~ to jest gildia poprostu z h-lvli, nic wiecej, nie umieją nawet się zorganizować.

W sumie ja nie padam, nie mam co się denerwować, ale trochę żał mi takiego Wulfagra najpierw wypowiada wojne a później pada w 10 sekund? Coś nie tak.
