A mi sie kilka razy odechciało grać.Ja mam skłonności do długiego przechodzenia rooka.I dużo czasu tak grałem i grałem i miałem 7 lvl i chyba z 400 expa mi zostało do końca.I poszełem jak ten baran do jaskini monkoff , i miałem wtedy łuk i strzały na które cały początek rooka odkładałem...Poszedłem było tam chyba z 5 ludxi i 2 minosy...zaczęłem napi%$#alać w minosa który zaatakował najniżshego lvl'a ... i nagle skończyły mi sie strzały.Podszedłem do questu z carlinem wętką i strząłami , wkładam strzały i nawet nie zauważyłem że były jush 3 minosy i dwa sie nam nie zuciły ...
uciekałem i napier#$%$#em w nie , ale w konću strząłki sie skończyły zbierałem pokolej speary , miałem red HP i jush spier@#$&%em do drabinki kiedykoleś którego uratowałem (4lvl) zablokował mi droge , i zdążyłem zobaczyć jak na yellow HP wychodxi a sekunde potem "You Are Dead" i finał był taki że jak tam wróciłem , to mi ten 4lvl-owiec pokazął mój bp i mój łuk i inne ...

A inna akcja była taka jak nareście dotarłem do maina , do carlin , chciałem iśc kupić czar ale 10 sekund później ledwo doszedłem do depo z czerwonym HP (BY PK [thank u thank u] siedźiałem w depo ash pshyshedł kumpel na 29 lvl , aczkolwiek vegefa ziom i mnie uratował =P a potem kupiłem światełko (lol), a potem długie czasy i żuciłem tibie , a teraz żałuje bo mam chłopot z grą i jak ją łączam to mi komp resetuje
