Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arczeron
o to ja jeszcze napisze bo widze ze wf nie jest taki tylko u mnie
przed wakacjami byla taka akcja, chcemy z kolegami pograc we 3 na jeden kosz przez 2h. co sie okazalo? przez 2h mozemy grac tylko w gale albo w kosza 1h i w pilke 1h. dlaczego? bo wiecej osob chce grac w pilke. ogolnie sytuacja podobna, tez nie lubie siatki (tzn popatrzec mozna ale nie zeby grac) i pilki noznej, to na zlosc jest ich wiecej niz 3/4 podczas wszystkich lekcji =/ a koszykowki sa sladowe ilosci
|
Demokracja
Moim zdaniem kazdy wuef > brak wuefu, gdyby nie te zajecia fizyczne, to nasz narod powoli przeistaczalby sie w Ameryke, gdzie kobieta niewyglądająca jak klocek 2x2 to rzadkosc.
Poniekad u mnie etyka = filozofia, wiec nie moge sie wypowiedziec na temat tego przedmiotu zle.
Osobiscie mam lekcje religii z katecheta, co jak co, ale musze przyznac, ze niektore lekcje robi ciekawe. Moze nie wiekszosc, ale ogolnie trzyma poziom, chociaz sam nie przepadam za tym przedmiotem.
Zapytam sie tylko, czemu niektorzy z was burza sie o to, ze nie ma nauki o innych religiach. U 50% osob jest chociaz wspomniane o innych religiach na zajeciach religii, klania sie tez nauka historii. Powiem tyle - w panstwach islamskich, buddyjskich w ogole nikt nie mysli o tym, aby nadawac rowne prawo religii przodujacej (islam/buddyzm/taoizm/szintoizm itd) a pobocznej (w zaleznosci - katolicyzm, islam itd), wiec dlaczego my musimy o tym myslec?
