Ja np. w podstawówce zawsze chciałem mieć swój mundur. Mundur, ale nie mundurek. Jeśli już chce się ujednolicić dzieciaki to niech chodzą w wojskowo-zielonych kamizelach ze specjalnymi kieszeniami na wsunięcie nabojów. Takie coś bym nosił. Nie widzę siebie w każdym razie w granatowej kamizelce, która zapewne zaraz się rozpierdaczy.
|