W drugiej klasie zamierzam z religii zrezygnować, po pierwsze dlatego, że i tak większość zajęć się nie odbywała ("Wasza ostatnia lekcja? To idźcie do domu"), po drugie księdza, który jej uczył nienawidzę jak pieprzonej morowej zarazy i mam ku temu powody. Lekcje etyki w mojej szkole się chyba w ogóle nie odbywają. Pomysł by śmieszna ocena z tego śmiesznego przedmiotu wliczała się do średniej to moim zdaniem kpina.
__________________
clipside of the pinkeye flight
i'm not the percent you think survives
i need sanctuary in the pages of this book.
gestating with all the other rats
nurse said that my skin will need a graft.
i am of pockmarked shapes
The vermin you need to loathe.
|