Dla mnie słowo subkultura jest wogóle śmieszne,i wciska coś ludziom na siłę. Tak smieszne,jak pierdo***nie punków,że to są niby "buntownicy" że mają sprzeciw! I że jest zajebiście... A ja w życiu jakoś nigdy tego nie odczułem,i nie zauważyłem. Więc.. Coś im nie wychodzi.
|