Ja niecierpie ludzi ktorzy truja mi caly czas o grze zwanej "Dofus" ktorej jestem anty-fanem. Jest taki noob w osiedlu na ktorym mieszkam. Ten noob do mnie przychodzi i ze 6h truje mi o dofus abym koniecznie zaczal grac bo jest fajna itd itp. ja go pogonilem z domu

i gdzies tak okolo 20-stej pisze od niego na gg czy idziemy na dwora(bo chcialem grac w pilke a nikogo nie bylo) jaka otrzymalem odpowiedz " nie pisz bo w tibie gram" ja zdziwko

i pogrzalem do niego. I do dzis gra w tibie

przekonal sie jaka to fascynujaca gra
