Ta wojna jest juz skonczona. Przegrana Duskow byla tylko kwestia czasu, te podzialy i chec dozenia do wladzy rozdarly ich szyki. Pekania noob charow nic nie dadza, a oni normalnymi charami palcem nie rusza. A nawet jesli beda probowali teraz walczyc to co im to da? Wiekszosc serva przeszla na strone Vision widzac bezczynnosc Duskow. Juz nie zapanuja nad Furora tak jak kiedys.
Teraz to im pozostaje tylko payment lub bye bye Furora.
A swoja droga Vision nie rzadzi zle servem... przynajmniej ja tak odczuwam.
A taifun i spolka niech sie uzala nad przegrana przy swoich ,,apetitach mocnych" i 20g.
A ze pomyslec ze kiedys Duskiness bylo duza niepokonana zgrana gildia.
|