Hmm...to nie moja sprawa, ale swoją drogą ciesze sie ,że do tego doszło. Cała sytuacja zawarta między PsK/TgK zaczyna powoli się wyjaśniać. Większa część z nas żyła z Sidhe Madią całkiem good (prócz Saperowej). Więc niby dlaczego ktoś miałby ją haknąć gadałem z nią pare razy na kom. (przed hackiem). Z Bolterem na GG też się da normalnie pogadać chcociaż na forum zawsze all wieszaliśmy psy na sobie nawzajem

. Cóż było jak było. Już ktos napisał ,że szkoda ,że czasu nie da się cofnąć. Ja już i tak nie gram na Titani dzięki potyczce z Tgk

a szkoda... teraz wychodzi na to ,że jednak wieksza cześc z nas padała bez powodu a my jako zgrana paczka RL próbowaliśmy stawiać opór z góry przegranej ,,wojny''.
Pozdro dla znajomych życzę wam miłej gry i nigdy więcej wojen
