W sumie z Imargamem nigdy nic nie wiadomo. W nocy sobie stalem pod dp, przyszedl 25druid zaczal mnie bic. Problemem nie bylo ubicie go, polozyl sie na 2sd. Powyzywal mnie, pozaslanial sie Ima~, Zwidkiem i kimstam jeszcze.
Nie minelo 5min i zjawil sie zolto-czerwony czlowiek(czyt. Imargam). Nie pisal nic, odrazu przystapil do ataku. Niestety skulla nie mialem to staral sie wyreczyc tym gostkiem ktorego zabilem ([CHAR]Daw'idos[/CHAR]). Pobiegalem z nimi troche, zanim z ab przeszedlem do carlin pz znikl.
Pozniej jeszcze Ima~ namowil tego Daw'idosa do bicia kogostam, w we dwoch zabili biednego idiote, ktory wierzyl w kazde slowo.
@EDIT:
CHAJL NEW FURORA, CHAJL IMARGAM.
__________________
Ostatnio edytowany przez Masmix - 19-08-2007 o 16:09.
|