A może zabrać im wszystkie bronie dystansowe? Przecież paladyn to "święty wojownik z mieczem i tarczą" -.-
IMO najlepsze, co oni mogą zrobić w zimę, to oparcie ilości many odnawianej manafluidem na sile magii, przy normalnym koszcie. Wraz ze wzrostem poziomu krzywa exp/koszta maga nie wzrastałaby w szybkim tempie, ale utrzymywałaby się we względnej równowadze, także postacie melee troche by oberwały na droższym leczeniu.
|