Heh, ja też gram na titanii, a taki spokojny serwerek się wydawał

Jak dobrze że jestem niezrzeszony w tej sprawie, choć stoję za fearless. Btw. Może to nie sensacja, ale ostatnio przechodziłem sobie obok porachunków tych gildii, dwóch z fearlessów tłukło czołowego unitowca (nicku nie wymienie bo uciekałem tak szybko że nie zapamiętałem, ale nie Vateriel

) Jak dla 20-lvlowca to przeżycie było przednie...
