Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Heliwurab
Zresztą mesmer w pve to dość słaba postać.[...]
|
Omg... Nie doceniasz potęgi mesmera PvE.... Albo po prostu nie umiesz nim grać. Jest trudny do opanowania, ale to nie fair, żeby po 5 min. grania nim mówić, że na PvE jest słaby. Jest bardzo przydatny w teamie i naprawdę przyjemnie się nim gra.
A dobijają mnie tacy ludzie, którzy mają tylko Nightfall. Tam sobie nie pograsz, najlepiej przejść tam postacią z innych kampanii. Ludzie kupują NF, zakładają derva, przejdą nim całą kampanię, mają Primeval Armor i myślą, że są pr0...
Dla nowych polecam kupić pierwszą kampanię - Prophecies - tą z necro na okładce. Jest najdłuższa i najlepsza dla początkujących. I najlepiej zagraj warriorem, na nim najlepiej się nauczysz grać, jak ktoś wyżej napisał, necro, mesmer to są profesje wymagające, dość trudne do opanowania. Polecam też monka, nim interesuje cię tylko okienko party. Po prostu używasz skilli, robisz wszystko, żeby członkowie party nie padli.
Sam gram monkiem, ale jakoś nie widzę w nim 'przyszłości'. Na początku jest fajnie, ale później się nudzi. Myślę o założeniu rangera albo necro, na PvP naprawdę dobrze mi się nimi gra, ale jak pomyślę o wszystkich questach i misjach od nowa... To mnie normalnie przewraca o,.@
Zobaczcie tylko ten build:
http://www.guildwars.pl/forum/index.php?showtopic=14829
Normalnie palce lizać =D