[Tolben]

Tygodnik Pilski 19 Paź. 2004 Str. 10
BÓJKA W GIMNAZJUM
Dwóch uczniów Gimnazjum nr 5 w Pile najprawdopodobniej odpowie przed Sadem dla Nieletnich za pobicie swojego kolegi. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu, przed wejściem do szkoły. Do 13-latka podeszło trzech chłopców, dwóch z nich (14- i 15-latek) zaatakowali go. Jeden uderzył go w twarz rozbijając mu nos, drugi pchnął go na ścianę. Dyrekcja szkoły wezwała policje.
-Postanowiliśmy, ze w naszej szkole nie będzie żadnych bójek. Nasza młodzież musi odpowiadać za swoje czyny - powiedziała dyrektor gimnazjum Halina Tomaszewska. Dla sprawców bójki wezwanie policji było ogromnym zaskoczeniem, mimo ze maja już kilka "grzeszków" na sumieniu i przydzielonych kuratorów.
Chłopcom poszło o grę komputerowa "Tibia", która króluje ostatnio w internetowych kawiarenkach. Policjanci z wydziału dla nieletnich zaraz po zdarzeniu przeszli się po kawiarenkach znajdujących się w pobliżu szkoły i sporządzili długą listę dzieciaków, które zamiast siedzieć w szkole z lubością oddawały się grze.
Z wyjaśnień uczniów wynika ze "Tibia" to skomplikowana gra, która polega na przekraczaniu kolejnych szczebli. Zabija się w niej, odradza...Można w nią grac nawet dwa lata.
-Słyszałem, ze uczniowie za pieniądze sprzedają sobie "żołnierzy" i "zawodników". A chłopcy, którzy zaatakowali trzynastolatka podejrzewali go, ze wszedł on na ich "poziom" - wyznała dyrektor Halina Tomaszewska.
Dyrekcja szkoły już dawno stwierdziła, ze trudno utrzymać w niej bezpieczeństwo. Postanowiła wiec "odciąć" gimnazjum od osób przypadkowych. Znajduje się ono, bowiem w centrum miasta, przy ul. Bydgoskiej. Ze szkolnych toalet korzystali klienci i handlowcy z pobliskiego targowiska. Bywało tez, ze do szkoły zaglądali żebracy. Trzy lata temu szkole zamknięto. W czasie lekcji można do niej wejść tylko po zapisaniu się w zeszycie dyżurnych.