Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Bloodwin
Nigdy. I uważam, że robienie nocek dla gry to już nie choroba i użależnienie a psychoza i choroba mózgu.
@2down
No cóż 
|
Nie zawsze robi się nocki dla gry...btw nie widzę wielkiej różnicy w pójściu spać o 4 i wstaniu o 12...Czy pójściu spać o 1 i wstaniu o 9...Skoro i tak 2/3 naszego społeczeństwa 1-sze co po wstaniu, myje mordę i włącza kompa. Ja i tak prowadzę inny tryb życia xDddd bo nie napierdzielam cały dzień na kompie...
Ja raczej po wstaniu o tej 12 wyłażę z domu i mnie nie ma...dopiero koło 22-23 se gram no chyba że jestem mocno wykończony. To już zależy od człowieka - Jeżeli chcesz wykorzystać pogodę siedzisz w dzień poza domem a nie gnijesz i grasz na pc'ecie. Dlatego ja wolę grać w nocy po czym wstaję koło 10-11 przesypiając ok 8h co mi w zupełności wystarcza
