Oto moj fake komiks zrobiony w ots i poprawiony w paincie :

Nasz bohater przemierzal droge gdy nagle usłyszal :
Wiesniak : RATUNKUUUUUU!!! OKRADL MNIE!!!!! I UWIEZIL!!!! O TAM!!!!
God : zajme sie nim
Uwolnil wiesniaka i pobiegl za kryminalistą.

God krzyknal glosem rozwcieczonego<nie wiem jak sie pisze

> demona a zlodziej oslupiał

God zparaliżował złego kryminaliste...

I zniszczyl go laserowym spojrzeniem...

A po łotrzyku została tylko kupka popiołu i krwawiący szkielet.
God oddał wiesniakowi jego własność.
THE END