Dzięki za odpowiedz ...
Jakoś sobie poradziłem ...
Szukałem , szukałem i w końcu znalazłem ...
Ale na samym początku , jak zorientowałem się ,że nie można wrócić ...
To trochę się strachu najadłem ...

Genialna przygoda , jeszcze dzisiaj czuję te emocje ...
Jak będę się kiedyś nudził , to powłóczę się po labiryncie ...
Niezła jazda bez trzymanki , jak się nie zna drogi ...
Dla zbłąkanych wędrowców mam taką radę ...
Jeżeli idziecie dobrą drogą to jedynymi potworami prócz pająków , są slimy ...
za nimi jest już bardzo blisko do wyjścia ...