A ja szedłem sobie spokojnie ulicą, gdy napadła mnie cała dzielnia dresów i mówię wam, na serio, jednym pociągnięciem rozwaliłem nie tylko napastników ale i pół Gdańska!!!11oneone
Omg, jak widzę posty, w których ludzie się przechwalają, jacy to oni są hardzi, mężni i silni, to mi się rzygać chce.
@topic
Jeśli pobiłbyś kogoś w obronie własnej, to lepiej natychmiast po tym złożyć o tym zawiadomienie na policję i opowiedzieć prawdę. Czasem bywa tak, że jakieś kamery w okolicach obiektów chronionych mogą nawet przypadkiem podchwycić zdarzenie. Poza tym, jeśli to ty złożysz owe zawiadomienie jako pierwszy i nie machniesz ręką, to najprawdopodobniej ty będziesz uznawany za poszkodowanego - a słowa poszkodowanego są bardziej honorowane niż oskarżonego.
Druga sprawa, za rozbój (czyli typowe krojenie na ulicach) grozi do 12 lat więzienia. Czyli można dostać i 6, i 12, zależy od szkodliwości czynu
