Po co Wam deski za 30 zł ?! Gdy była na to moda u nas w szkole robiliśmy deseczki, własnoręcznie z okładek od zeszytów i książek oczywiście tych z twardą okładką. To dopiero była satysfakcja zrobić coś samemu i szpanować przed kolegami. Może tych wszystkich szczegółów typu kółka itp nie było ale też dało sie szaleć. Kilka uwag się dostało za niszczenie zeszytów ale co tam...dzieciństwo to był piękny okres
