A więc tak:
Dzisiaj jak expiłem na fibuli spotkałem pewnego nooba(to znaczy niewiedzialem czy to noob jeszcze).Niezwracam na niego uwagi a on nagle do mnie z tekstem czy poblocze mu roty i carriory.Ja mówie cały czas nie a on dalej ,wkońcu sie zgodziłem.Później odszedl mówiac że jestem za dobry i nie poexpi se.No to ja sie nieprzejmuje.Wychodzac z fibuli spotkałem go ale z kumple i na dodatek mnie zaatakowali no to ja utamka i uciekam .Wkońcu jeden zrezygnował(ten co chciał zebym mu bloczył)i przestał gonić ale drugi zawzięty ale wkońcu go zgubiłem i dałem loga i dlatego nie moge dać rozmowy
To był prawdziwy noob pierw sie pyta czy poblocze a pózniej mnie atakuje z kumplem ,dodam że te noobki miały 10lvl

jeden druid drugi knight .
Ale miałem ubaw jak mnie próbowali zabić
