Cytuj:
	
	
		
			
				
					Oryginalnie napisane przez  Spavacz
					 
				 
				Ekonomia jest prosta.... 
Mój wujek handluje na rynku warzywami, i tam ekonomia wygląda tak: 
Sprzedawcy zjeżdzają się około 5, około 6 są pierwsi klienci. 
Wszyscy sprzedawcy zmawiają się przed przyjsciem pierwszych kilentów, że np. ogórki będą najtaniej po 2 zł, i nikt taniej nie sprzedaje, bo wie że może sprzedać po 2 zł i więcej zarobić, i podobnie powinno być w Tibii
 
Wiem że dziwny przykład podałem    
			
		 | 
	
	
 
Rozjebalo mi nerki jak to przeczytalem a moze to te ogorki?? 
