Pomyślałem, że możnaby zrobić taką jakby sesje w tym temacie. Każdy kto choć troche zna się na RPG typu Warhammer mógły dopisywać dalszy ciąg aż powstanie wspaniała opowieść. Więc może ja zaczne a wy dopisujcie. Tylko mądrze. Jeśli nie jesteście pewni swoich umiejętności to lepiej sie wstrzymajcie

Więc co do samej sesji. Nasza drużyna składa sie z 5 osob : Maga - Mistrza Żywiołów(Imię: Dakar, rasa:człowiek, wiek:35lat, płeć:M, wzrost:179) 2 wojowników(1. Imie: Gerion, rasa:Krasnolud, wiek: 60lat, płeć:M, wzrost:150cm. wojownik 2. Imie: Iriades, rasa: półelf, wiek:55, płeć:M, wzrost:182) złodzieja(Imie: Kalisto, rasa:człowiek, wiek:24, płeć:K, wzrost:166) oraz Łucznika(Imie: Nillea, rasa:elf, wiek:45, płeć:K, wzrost:180)
Każdy z nich jest bardzo dobry w swoim fachu(dla ułatwienia żeby unikąć problemów podczas gry). Aha jeśli juz decydujecie sie na dopisanie dalszej części to zostawiajcie jakiś cień tajemnicy żeby następna osoba mogła poprowadzić akcje jak ona chce

i oczywiście jak sie domyślacie piszemy w tak jakbyśmy byli MG i zarówno sami odrywali te postacie. więc zaczynamy
Siedzicie w karczmie (klasycznie

) jest koło południa. Dzień jest parny i duszny. na ulicach żywej duszy, tylko strażnicy snują się powoli rozmawiając ze sobą. Barman jak to barman - czyści kufle

w karczmie oprócz was siedzi 2 strażników, 3 niziołków grających w karty i elf rozmawiający odziwo z - krasnoludem. Myślicie sobie, że już dawno nie mieliście żadnego ciekawszego zadania. No ale cóz, tak bywa.
Dzień ma się juz ku zachodowi. Karczma powoli pustoszeje. Już macie zamiar wychodzić kiedy do oberży wchodzi jakaś zakapturzona postać. Dosiada sie do waszego stolika i bez żadnych ceregieli mówi
- Witajcie, wiele o was słyszałem. I chyba tylko wy możecie mi pomóc. Nazywam sie....
i to jest mój wstęp. podoba się?? więc prosze dopisujcie dalej. Jesli się zdaży kiedykolwiek że 2 osoby napisały dalszy kawałem w tym samym czasie prosze Moderatora o skasowanie tej mniej ciekawszej wersji. I jeśli macie juz zamiar dopisywać to rozsądnie prosze. czekam na ciąg dalszy...