Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Heliwurab
No nie ratujcie..
Nie wiem czy grałeś w GW, ale tam taki super assasin nie rozwali cie gdy jestes np. takim słabiutkim monkiem, bo rzuci np. Guardiana i juz combo do dupy.
1 vs 1 to trudny pojedynek, czesto mozna wygrac fartem, dlatego w party trzeba skupic się na jednym celu.. Tu wazna jest wspolpraca, nei wiem za duzo o WoW-ie ale napewno nie jest tak przemyślany..
|
Nie mam zamiaru sie klocic, powiem tylko to czego Ty nie dopowiedziales.
W WoWie 1vs1 jest z reguly krotka walka. Z reguly kolo 30 sec, walka jest nastawiona na szybkie reakcje graczy ( co nie znaczy ze trzeba uzywac 11 palcow z 10 dostepnych) Co do PvP iles tam osob vs. iles tam osob, to chyba wiadome ze ludzie beda sie koncentrowac na jednym celu a nie rozdrabniac sie. I teraz UWAGA. Druzyna musi byc zgrana ( moze nie jakos zajebiscie) ale kazdy musi wiedziec co ma robic. Warrior w pvp bez priesta( taki ktos kto leczy ;D) za duzo nie zdziala, bo zawsze idzie w 1 lini ognia. Z drugiej strony patrzac Priest musi byc dobrze chroniony przez druzyne, bo zawsze jest priorytowym celem ( ze wzgledu na bardzo mocne czary leczace). Nie wspomne o polymoprh oraz o sap ( czary/umiejetnosci ktore ogloszaja wroga na X sekund, powodujac ze wrog nie jest w stanie nic robic) ale wystarczy ze ktos go uderzy ( musi to byc ktos z druzyny zioma co uzywl poly/sap) i koles wraca do walki.
Zgranie w WoWie tez jest wazne. Tak jak pisalem wyzej. Nie chce sie klocic, chcialem tylko uswiadomic ze w WoWie zgranie druzyny tez jest wazne ( podajac kilka najprostszych przykladow) Moze nie tak jak w GW ( nie gralem w to nigdy) a moze i lepiej niz w GW. Niewiem bo nie gralem w GW i w najblizszym czasie chyba nie zagram.
__________________
Althunus, Fallen Dark, Harlequin Vito, Gutesco Vito, Acutus and Sinistril - always in my heart.
"We are falling - falling to rise"