To bylo tak

:
Po namowach kumpla postanowilem sciagnac Tibie 3 stycznia 2005 roku.
Drugi kumpel pokazal jak zalozyc postac, zanim sie skapnalem, to mialem juz 3 postacie, bo nie wiedzialem, ze tamte dwie sie zrobily

.
Po dlugich probach udalo mi sie w koncu zalogowac... Tydzien pozniej trzeci kumpel (

) zdolal mnie namowic, bym sie znowu lognal. Wszystko wyjasnil, o profesjach, ze zaczyna sie gre na takiej wysepce itp. Nabilem 20 lvl, znudzila mi sie... Zrobilem nastepna postac - 23 lvl - znowu mi sie znudzila... I tak robilem te postacie

, poki kazda mi sie nie znudzila (najwiekszy wbilem lvl palkiem i 1. postacia - 23). Po roku takiego "grania", tworzenia nowych postaci i konczenia z Tibia zalozylem 7 stycznia (noo, prawie rocznica ;p) konto na ktorym do dzis gram. Zrobilem bodajze 13 sorca i mi sie znowu znudzilo! W koncu postanowilem zrobic se drugiego rookstayera (pierwszym mialem 11 lvl) i nabilem 22 lvl na Ocerze... Zmainowalem go i po trzech dniach zalozylem Thrrala ktorym gram do dzis!
Jak ktos to przeczyta to GZ
