Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ciri the Witcher
Mam wam mlotki przypomniec ze jeszcze pare dni przed open battle plakaliscie jacy to my zli i jakie to z nas nooby ze robimy camperskie miejscowki na ktorych wy padacie? W szczegolnosci Dzed i jego kuzyni tak mowili. Teraz nie campimy i tak zle i tak nie dobrze...
Pozatym jak robic open battle to tylko na wolnym polu. Edron nie jest dobrym miejscem do walki, szczegolnie ze wy zamiast isc na ankh gdzie kazdy mialby rowne szanse to wybraliscie sobie Edron, gdzie jeden m wall moze o wszystkim przesadzic.
@Eldyn
Czyzby znowu Plama za sterami na forum?
2. Co do Leifmy to Xajaki zrobil to sobie for fun. Ot tak.
3. Staraliscie sie walczyc, gdy my kampilismy, wyszliscie na tym zle, wiec nie widze sensu zebysmy mieli popelniac te same bledy co wy.
5. Nie, po prostu bawimy sie i nie traktujemy Tibii jak drugiego zycia.
|
Ja płakałem o kamperskie miejsca? Phi... Niby kiedy? Ba! Popierałem Minavanda, że nie chciał iść na open battle, bo wtedy nie spodziewałem się żeby udało się Wam wygrać.
Mimo, że bardziej skłaniam się ku Wanted, to jednak pozostaję neutralny i staram się w miarę obiektywnie oceniać sytuację. Po open battle i bitwach przegranych przez Wanted nie odgrażałem się, że jeszcze dostaniecie, tylko raczej potwierdzałem, że dostali od Was po dupie. Także nie mów mi, że jestem ślepo zapatrzony w Wanted. Po prostu nie uśmiecha mi się Azura pod panowaniem Szwedów i tyle.
Póki co, jak powiedział Cors, szanse są max wyrównane i naprawdę nie można w tej chwili ocenić kto wygra...
Pozdrawiam!