Nie ma mocnych, najbardziej chamscy ludzie jakich spotkałem to polacy, i do chu.ja pana co macie do br i swe? Na securze, dzięki byciu uprzejmym mam dwóch baardzo zaufanych qmpli, razem huntujemy, dajemy sobie kase bez wachania, ratujemy się nawzajem i pomagamy, jesteśmy grzeczni wskroś siebie. I tak na przykład Deoruz jest knightem Br, świetnie mówi po angielsku i mi blokuje, bo to lubi, nie chce kasy ani nic, pomaga mi etc, a Lich Druid jest jak samo imie mowi Druidem i jak tylko będzie mógł, będzie nas UHać bez wachania(narazie IH'y kołuje). I tak ja i moji Bros z odległych krajów świetnie się rozumiemy i jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi, widzicie nie narodowość opisuje człowieka, człowieka musisz poznać, aby coś o nim powiedzieć, co mówicie, ze Br wszystkich pytają czy Br, a codziennie kilkanaście razy widzę biało-czerwone outfit'y wrzeszczące jakis polak halp! plx polak! pol? pl? daj mi coś!...
Uff, troszkę od tematu odbiegłem, ale mi ulżyło, co do NP czasem ucinam sobie pogawędki w stylu Hello Tom! how are you ? What's your job?, ale i czasami człowiek się śpieszy, wiadomo.
|