Najchętniej zagłosowałbym na jakąś nową, świeżą partię młodych ludzi. BO to co się teraz dzieje.... co to kvrwa jest, cyrk, wiejskie wesele o 4 rano czy Sejm RP? Stołki się zmieniają, ale ludzie nie. Rzygać mi się chce, jak widzę ciągle te same zakłamane, zadowolone z siebie mordy podczas relacji z obrad. Chcące nachapać się pieniędzy, zanim rozwiążą Sejm, a nie jakoś rzeczywiście zmienić kraj. Dlatego potrzeba nowej partii, która by wymieniła tych warchołów, chcących zgarnąć jak najwięcej pieniędzy podatników.
Ale skoro nie ma tego co się chce, to... to trzeba głosować na to co jest.
I powiem szczerze, że stokroć bardziej wolę zagłosować na PiS (który nie jest idealny, i jego rządy nie były szczególnie udane) niż podąrzyć za obecnym trendem "PiS-sux" i zagłosować na PO. Bo Platforma jak do tej pory pokazała, że potrafi tylko krytykować i dyskredytować. Krytykować najłatwiej, trudniej jest udowodnić, że samemu jest się w stanie coś zrobić lepiej. A że krytyka łatwiej trafia do naszego społeczeństwa....
Podsumowując, jako że jestem pełnoletni, to głos oddam albo na PiS, albo na LPR (Ligę Prawicy Rzeczpospolitej, czyli LPR, UPR i PR).
|