W tej całej gorączce związanej z "balansowaniem" profesji umknęła wszystkim jedna drobna kwestia: w Tibii jest to po prostu niemożliwe do wykonania. Dlaczego? Otóż w tibijskim wyścigu szczurów liczy się przede wszystkim szybkość zdobywania kolejnych poziomów doświadczenia. A ta jak wiadomo zależy w zasadzie tylko od obrażeń zadawanych przez postać. Aby więc szybkość zdobywania doświadczenia była równa u wszystkich profesji, trzeba by u nich zrównać zadawane obrażenia. Nie miałoby to jednak sensu, bo wiadomo przecież, że skoro magowie mają najmniej punktów życia i najmniejszy udźwig, to muszą to rekompensować przynajmniej siłą ognia. Zrównanie zadawanych obrażeń oznaczałoby więc, że magowie zostaliby daleko w tyle.
Nie byłoby z tym takiego problemu, gdyby w Tibii były sposoby zdobywania expa alternatywne dla ciągłego bezmyślnego klepania potworów, jak choćby grupowe polowania, gdzie exp dzielony byłby po równo pomiędzy członków drużyny lub zdobywanie doświadczenia poprzez wykonywanie questów (Tibia jest bodajże jedyną grą cRPG jaką znam, w której czegoś takiego nie ma...).
Ostatnio edytowany przez Duch Niespokojny - 18-09-2007 o 23:54.
|